czwartek, 28 listopada 2013

28.11.2013

Hej Wszystkim,

jak Wam mija czas i czy już przestawiliście się już na zimową i mroźną pogodę?
Za pasem grudzień i termin mojego porodu...
Dzień przed Mikołajem dostanę największy i najcudowniejszy prezent jaki można sobie wymarzyć:)
Z niecierpliwością odliczam dni i godziny bo już jest naprawdę ciężko.
Niedługo Święta i one dla mnie i całej mojej rodziny będą bardzo wyjątkowe, bo już z nowym członkiem rodziny.
Na pewno nie będą one standardowe bo planujemy spędzić je sami we czwórkę.
Pewnie większość czasu będziemy odpoczywać po nieprzespanych nocach:)
Jeszcze dzisiaj kilka fotek z samego końca ciąży...
Hmmm powiem Wam, że zmieścić się w coś ładnego i jeszcze dobrze wyglądać w 9 miesiącu ciąży to już wielkie wyzwanie.
Garderoba moja jest już bardzo okrojona ale liczę na to, że możliwie szybko dojdę do siebie:)

A tymczasem życzę Wam miłego zbliżającego się weekendu:*

Tunika- Zara





Buty- Venezia



P.S: Gosiu dzięki:*********

środa, 23 października 2013

Tuż tuż...

Witajcie Kochani!

Wiem, że mnie tu mało ostatnio ale już naprawdę mi coraz ciężej. 
Drugą stroną jest to, że nie za bardzo mam co Wam prezentować:) 
Moja garderoba staje się już bardzo ograniczona i w większości rzeczy już się nie mieszczę:/ 
Jednak pociesza mnie myśl że za 6 tygodni maleństwo będzie już z nami i liczę, że da mi troszkę nadrobić zaległości. 
Dawno nie kupiłam sobie jakiegoś fajnego ciuszka:) 
Wczoraj upolowałam cienie i korektor firmy Gosh -40% taniej w perfumerii HEBE:)
 Produkty rewelacyjne, bardzo lubię tą firmę. 
Zakupiłam także krem Garniera doskonały pod podkład. 
Nawilżający a jednocześnie nie dający tłustego efektu co utrudnia nałożenie makijażu i zmniejsza jego trwałość.
Baza pod cienie to podstawa, dlatego zdecydowałam się wypróbować tę firmy AVON. 
Porównując ją z moją poprzednią bazą ARTDECO, to ta druga zdecydowanie wygrywa.
Oczywiście jesienią powracam do mojego ulubionego podkładu Este Lauder Double Wear:)
Ze względu na wygodę zdecydowałam się położyć żel na naturalną płytkę paznokcia. 
Nie muszę codziennie malować pazurków, a do tego jestem przyszykowana na to, że po porodzie pewnie osłabią mi się włosy i paznokcie dlatego żel jest dobrym rozwiązaniem. 
Paznokcie nie połamią mi się:)

Mam nadzieje, że przed rozwiązaniem wrzucę jakaś stylizację kończącą mój okres ciąży i na pewno pochwalę się wyprawką jaką skompletowałam dla maluszka:) 
3majcie się cieplutko!










niedziela, 22 września 2013

Już prawie 7 miesiąc!

Hejka!

Czy wy także odliczacie dni do Świąt??:) 
Pewnie nie ale ja czekam na ten czas jak na zbawienie. 
Jestem w 7 miesiącu ciąży i coraz bardziej mi ona doskwiera. 
Przede wszystkim brzuch i plecy. 
Długie stanie czy chodzenie nie wchodzi w grę. 
Ze spaniem również mam problemy bo drętwieją mi boki i ciężko przekręcić się z jednego na drugi. 
Jednak wiem, że gdy urodzi się dzidzia to jej widok sprawi, że o wszystkim zapomnę:) :]

Jeśli chodzi o nowości kosmetyczne, które wypróbowałam to polecam szampon i odżywkę firmy AVON seria z keratyną i arganiną. 
Szampon ochronno-wzmacniający. 
Do wszystkich rodzajów włosów oraz oraz odżywka o tych samych właściwościach. 
Jak zapewne wiecie używałam tylko kosmetyków do pielęgnacji Kerastase.
Nie potrafiłam z nich zrezygnować. 
Jednak pewnego razu ze względu na to, że jestem konsultantką firmy Avon i dla większego rozeznania chcę testować jak największą ilość ich produktów postanowiłam zakupić właśnie tę linie. 
Naprawdę polecam włosy są gładkie ale zarazem puszyste, odżywka nie obciąża włosów. Wiadomo, że maska bardziej zregeneruje i dożywi włos jednak stosowanie jej częściej niż 1-2 razy w tygodniu może je obciążyć.
Zakupiłam sobie również pomadkę Ultra Colour (Proper Pink) oraz konturówkę samotęperującą w kolorze Nude
Godny polecenia jest także tonik Solutions oczyszczająco- matujący jednak posiadający właściwości nawilżające. 
Zastanawiałam się czy będzie on mi pasował ze względu na moją suchą skórę ale sprawdza się naprawdę rewelacyjnie. 
Jest bardzo delikatny, nie piecze ani nie szczypie podczas użytkowania.

Nie wiem jak to jest u Was ale ja po każdym myciu włosów muszę je prostować. 
Jeszcze niedawno używałam nectaru termicznego Kerastase ale substytut firmy Goldwell godnie go zastępuję. Stosuję go po umyciu włosów i po spłukaniu odżywki bądź maski. Chroni włosy przed wysoka temperaturą prostownicy.


pomadka Ultra Colour(Proper Pink) oraz konturówka(Nude)

błyszczyk 04(Moon Crystal)




legginsy- Zara

kalosze- Armani Jeans


Podziękowania dla www.blogosia.blogspot.com za pomoc w realizacji zdjęć:***
Życzę Wam miłej i spokojnej niedzieli:)


sobota, 24 sierpnia 2013

24.08.2013

Hej Kochani!
Lato, lato i za chwilę już po nim. Czy wy też nie lubicie jesieni? 
Kojarzy mi się ona z codziennym deszczem i leżeniem przed telewizorem pod ciepłym kocem. 
Nie wiem jak u Was ale dzisiejszy dzień właśnie mi taki przypomina. 
Z racji tego, że wczoraj odbyłam szkolenie kosmetyczne w firmie Avon chciałam Wam zaprezentować kilka produktów tej marki.
Pierwszym z nich jest innowacyjny tusz do rzęs Mega effects z rewolucyjną szczoteczką. 
Początki używania sprawiły mi bardzo dużą trudność. 
Można powiedzieć, że całe oczy miałam nim wymazane.
Jednak po czasie nabiera się wprawy i muszę stwierdzić, że pięknie tuszuje i rozdziela rzęsy, dochodzi nawet do tych najmniejszych w kąciku oka. 
Plusem jest również niesamowicie głęboka czerń mascary.
Mogę również z czystym sumieniem polecić e-liner z nowej złotej serii LUXE a także przepiękną pomadkę kiss me pink z naturalnymi olejkami. 
Poniżej wrzucam fotkę poczwórnych cieni Colistara, którego użyłam w dzisiejszym makijażu. 










Aha chciałam się jeszcze pochwalić nowym zakupem:) Trampki ALDO, które kilka miesięcy temu kosztowały 359 zł a aktualnie zdobyłam je za 130 zł:)


Milego dnia!

czwartek, 1 sierpnia 2013

5 miesiąc:)

Kochani to już 5 miesiąc i coraz ciężej mi dobierać ubrania. 
Wszystkie zaczynają być za ciasne...
Dzidzia naprawdę szybko rośnie a przede mną jeszcze 4 :) 
Liczę, że szybko zleci:) Aby do końca wakacji:)
Teraz mogę naprawdę za nie duże pieniądze, zakupić trochę większych rozmiarów gdyż czas letnich wyprzedaży nadal trwa. 
Sięgają nawet do -70%! 

Dzisiaj miałam na sobie spódnicę River Island, Top firmy Mango, dżinsową kamizelkę Stradivarius oraz sandałki z wyprzedaży Cropp.










Miłego Dnia:)

wtorek, 30 lipca 2013

Pielęgnacja w ciąży

Witajcie!
Jak Wam mija ten wakacyjny czas? 
U mnie strasznie gorąco wczoraj temperatura dochodziła do 40 stopni! 
I gdyby nie to, że jestem w ciąży wszystko byłoby w porządku, jednak w odmiennym stanie taki upał to katorga! 
Na szczęście odpoczynek w plenerze, oczywiście w cieniu z dużą ilością wody do schładzania i nawadniania i jakoś można to przetrwać.
Ostatnio coraz mniej mnie na blogu ale to naprawdę ciężkie kiedy dziecko ma wakacje i nie chodzi do przedszkola. 
Mam nadzieje, że wybaczycie.
Dzisiaj chciałam Wam napisać o kosmetykach pielęgnacyjnych w ciąży. 
Są one bardzo ważnym elementem w ciągu tych 9 miesięcy. 
Trzeba bardzo dbać o skórę zwłaszcza brzucha, pośladków, ud i piersi. 
Ciało kobiety bardzo się zmienia w przeciągu tego czasu i warto poświęcić sobie troszkę uwagi, żeby po porodzie szybciej wrócić do formy z przed ciąży.






Pierwszym kosmetykiem, który chciałam Wam polecić to Organiczny balsam przeciw rozstępom firmy PALMER'S Cocoa Butter Formula. 





Od producenta:
Naturalna i unikalna formuła balsamu na bazie masła kakaowego wzbogacona witaminą E. kolagenem, elastyną, aloesem oraz olejkiem sojowym i masłem Shea. Specjalne połączenie aktywnych składników pomaga w zapobieganiu i eliminowaniu rozstępów skóry w okresie ciąży. Stosowanie organicznego balsamu w formie masażu przywraca naturalne nawilżenie i elastyczność skóry. Eliminuje efekt suchości skóry często występujący podczas ciąży, aktywnie wygładza ewentualnie pojawiające się rozstępy.
Produkt stworzony na bazie składników organicznych .
BEZ PARABENÓW, BEZ GLIKOLU PROPYLENOWEGO, BEZ OLEJÓW MINERALNYCH.   

Moja opinia:
Produkt naprawdę rewelacyjny. Doskonale łagodzi powstałe rozstępy i zapobiega powstawaniu nowych. Forma balsamu wygodna w aplikacji. Jedynym minusem jest zapach, do którego już się przyzwyczaiłam. Jednak początki były ciężkie:) Ale jak wiadomo takie preparaty maja być skuteczne i nie muszą pięknie pachnieć. 

Kolejnym hitem jest BIO OIL!



Od producenta:
Bio-Oil to specjalistyczny produkt do pielęgnacji skóry. Przygotowany aby poprawić wygląd blizn, rozstępów, nierównego kolorytu oraz starzejącej się i odwodnionej skóry.
Zawiera przełomowy składnik PurCellin Oil, który zmniejsza uczucie tłustości olejku. Sprawia, że Bio-Oil jest łatwo absorbowany przez skórę i wspomaga dostarczenie kluczowy składników skórze tj. witaminy E, naturalne olejki roślinne z nagietka, lawendy, rozmarynu i rumianku.

Moja opinia: 
Ten produkt mogę spokojnie określić mianem niezbędnego przy pielęgnacji skóry w ciąży. Zwłaszcza brzuch, tam gdzie skóra najbardziej się rozciąga, a co za tym idzie napina, działa jak plaster na ranę! 
Po wieczornym prysznicu wmasowujemy olejek w skórę brzucha, ud, pośladków i piersi. 

Oczywiście płyn micelarny działa kojąco na skórę twarzy, która również bardzo często w ciąży jest przesuszona i podrażniona. Dlatego znajduje się na mojej półce w łazience.



Witaminki dla kobiet w ciąży!

Trzy miesiące przed zajściem w ciąży brałam Femibion 1 do końca pierwszego trymestru. Teraz zażywam Femibion 2 z dwu kapsułkową formułą z kwasami omega. Prawdopodobnie najlepsze witaminy na rynku dla kobiet w ciąży. Trochę kosztują ale czego się nie robi dla dzieci!

Pozdrawiam!

wtorek, 25 czerwca 2013

Chillout

Witajcie!
Trochę mnie tu nie było, ale nie miałam możliwości częstszego dodawania postów. 
Już teraz mogę napisać, że jestem w 4 miesiącu ciąży i moje samopoczucie było straszne:/ 
Jednak z dnia na dzień jest lepiej, więc postaram się coś na bieżąco wrzucać. 
Na pewno przetestuję kosmetyki dostępne dla kobiet w ciąży. 
Niedługo recenzja Bio-Oil oraz Organicznego balsamu przeciw rozstępom firmy PALMER'S
Z miesiąca na miesiąc postaram się pokazać w jakiejś ciążowej stylizacji:)


Teraz kilka ostatnich zdobyczy:)

Pozdrawiam gorąco:)
Pull And Bear

CCC

Stradivarius


Stradivarius

Avon- Awakening

wtorek, 4 czerwca 2013

Lancome, Teint Visionnaire

Witajcie!

Idzie lato i czas najwyższy pomyśleć o zmianie podkładu. Jesienią, zimą i wiosną używam cięższych dobrze kryjących ale wraz ze wzrostem temperatury i słońcem stawiam na te lżejsze. Jednocześnie nie rezygnując z pokrycia niedoskonałości. Niedawno na rynku pojawił się nowy produkt firmy Lancome i postanowiłam go przetestować. Bardzo dużo pozytywnych opinii usłyszałam od wizażystek. 
Dodatkowym atutem jest korektor, który mi się skończył. 
Za cenę 220 zł ma dwa produkty dobrej jakości.

Właściwości produktu określone przez producenta:

Perfekcyjny makijaż dzięki intensywnie kryjącemu korektorowi, który idealnie rozprowadza się na skórze kremowa, przylegająca konsystencja. 
Skutecznie koryguje przebarwienia, cienie i zaczerwienienia, wzbogacony o witaminę CG o działaniu rozjaśniającym.
Podkład ujednolica cerę, delikatna formuła sprawia, że nałożenie podkładu jest niezwykle proste i równomierne. 
Posiada również właściwości pielęgnacyjne dzięki cząsteczkom LR 2412. 
Widocznie zmniejsza pory i zmarszczki. 
Poprawia jakość skóry już po 4 tygodniach.

Moja opinia:

Podkład idealnie trafiony na lato. 
Lżejszy niż Teint Idole Ultra 24h czy Estee Lauder Doubble Wear, którego używałam zimą. 
Dużym plusem jest korektor, do którego jakiś czas się przekonywałam. 
Ma dosyć gęstą konsystencję i  wbrew temu co pisze producent ciężko się rozprowadza. 
Nadrabia kryciem bo doskonale maskuje niedoskonałości. 
Jeśli chodzi o sam podkład to jest leciutki a zarazem kryjący, dokładnie taki jakiego szukałam. 
Idealnie się rozprowadza i pięknie rozświetla buzię. 
Czytałam opinie, że po nałożeniu skóra się świeci. 
U mnie nie ( mam cerę suchą,wrażliwą)  ale zawsze używam sypkiego pudru, nawet latem. 
Jeśli chodzi o właściwości pielęgnujące to stosuję go już 3 tyg i nie zauważyłam zmian.








Pozdrawiam!